wtorek, 13 grudnia 2011

Recenzja Nivea Visage, Pure Effect, All in 1 zel-peeling-maska.

Hej hej : ) Mam dla Was dzisiaj krótką recenzję tego produktu, najpierw opiszę,a później pokażę zdjęcia ;)


Obietnice producenta : 
Działa natychmiast, dzięki swojej wielozadaniowej formule wzbogaconej aktywnym ekstraktem z magnolii:
- głęboko oczyszczający kompleks usuwa zanieczyszczenia,,
- peelingujące drobinki pomagają odblokować pory i oczyścić skórę z wągrów
- produkt może być używany jako maska. Pozostawiony na kilka minut na twarzy, zapobiega błyszczeniu się skóry i matuje na długi czas,
- antybakteryjne właściwości pomagają zwalczać bakterie, powodujące powstawanie pryszczy,
- delikatna formuła, nie podrażnia skóry.
Aktywny ekstrakt uzyskiwany jest z magnolii, rośliny znanej ze swoich właściwości antybakteryjnych.
Efekt: skóra jest głęboko oczyszczona i wyraźnie gładsza.
Niekomedogenny, przebadany dermatologicznie.

Skład :
 Aqua, Kaolin, Glycerin, Alcohol Denat, Polyethylene, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Caprylic/Capric Triglyceride, Magnolia Officinalis Bark Extract, Xanthan Gum, Potassium Cetyl Phosphate, Hydrogenated Palm Methylparaben, Probylparaben, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Parfum, CI 77891, CI 42090.

Cena : 
ok 16zł/150ml

Moje odczucia i opinia : 
Jakiś czas temu w gazecie znalazłam próbkę właśnie tego i drugiego produktu z serii Pure Effect. Już po pierwszym razie byłam zachwycona efektem, buzia jest ładnie oczyszczona, gładka i delikatna, ale także bardzo nawilżona. Jako, że nie po drodze było mi do sklepu to odwlekałam kupno. Jednak gdy zobaczyłam, że w naturze jest promocja na wszystkie produkty z tej serii stwierdziłam, że teraz już muszę kupić. :) I dałam za niego 10zł. Peeling sprawdza się tak samo dobrze jak żel i maska. Twarz, bynajmniej moja przez większość dnia jest matowa i wygląda zdrowo, a muszę zaznaczyć, że mam cerę skłonną do przetłuszczeń w strefie T. Jednak drobinki według mnie są troszkę za ostre i gdy będziemy zbyt mocno nakładać to może nas niestety boleć :) Konsystencja tego produktu jest w mojej opinii nieco za rzadka, ale nie lejąca się. Bez problemu można wycisnąć tyle ile się chce produktu. Jeszcze taki mały plus za to, że ma zapach jak zwykły krem Nivea :) Niektórym może to nie przypaść do gustu, mnie jednak się spodobało, ponieważ nigdy nie miałam żadnego innego kosmetyku, który właśnie by tak pachniał. 

Za całokształ daje mu 9/10 punktów.
Odejmuję 1 ponieważ ma zbyt ostre drobinki i coś mi wyskoczyło pod okiem, jednak nie wiem czy to jest wina tego produktu, czy może coś mnie uczuliło innego.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz